Przyzwyczaiłam się do szpinaku na grządkach.
Ze zdziwieniem obserwuję gotowe do wystrzelenia pączki liściowe i kwiatowe.
Pobudzony wiosennie kot pozwala na śmielsze zaglądanie w prognozy pogody.
Miłym zaskoczeniem jest kwitnąca od grudnia zakwitła machonia.
Ale przebudzony motyl, to już wymyka się wszelkim normom.
fot. zrobione 17.01.1914