czwartek, 15 sierpnia 2013

borówka brusznica

Zamykania w słoikach ciąg dalszy. "The winter is comming" - jak powiadają w pewnym serialu ;)
Tym razem zajęłam się borówką brusznicą, nazywaną także borówką czerwoną. Robię z niej dżemem, niezbyt słodki, który idealnie komponuje się z najróżniejszymi serami - od białych, przez kozie, dojrzałe pleśniowe po żółte.

Proporcje:

- 1 kg owoców
- 300-400 gram cukru
- sok z połowy cytryny
- 1 twarde jabłko lub twarda gruszka (opcjonalnie, tym razem pominęłam)

Przygotowanie: 

Owoce umyć i przebrać z listków i innych leśnych zanieczyszczeń. Wsypać je do szerokiego naczynia o grubym dnie. Zasypać cukrem, dodać sok z cytryny. Gotować na "wolnym" ogniu aż do uzyskania pożądanej konsystencji. Ja wolę, jeśli gotowy dżem jest dosyć płynny, więc dosyć szybko przelewam gotowy produkt (wciąż gotujący się, aby utrzymać wysoką temperaturę) do wyparzonych słoików. Na koniec można je dla pewności zapasteryzować, co jednak nie jest konieczne.

Uwaga techniczna:
Niektórym przeszkadza gorzkawy posmak borówki, dlatego przed wykonaniem dżemu mrożą owoce lub sparzają wrzątkiem. Mnie jednak ten smak odpowiada, więc ten etap przygotowań pomijam.



Na zdjęciu pojawił się również słoik borówek amerykańskich w cukrze, zrobionych według przepisu stąd  http://zagraj-w-zielone.blogspot.com/2013/08/borowki-amerykanskie-w-cukrze.html



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...